piątek, 12 lutego 2016

O IRONIO...

Dobrze mieszkało nam się we Francji. Annecy było, a w zasadzie nadal jest, pięknym miastem, którego trochę mi brakuje. Ale były momenty, gdy wśród tych urokliwych starych kamienic, w otoczeniu górskich szczytów odbijających się w tafli jeziora, brakowało mi towarzystwa. Kogoś, z kim mogłabym porozmawiać, albo chociaż wspólnie pomilczeć podczas spacerów. I wtedy zjawiła się ONA.




Trafiłyśmy na siebie przez przypadek, co chyba nie dziwi, bo większość rzeczy dzieje się za sprawą przypadku. Podczas przeglądania tagów na Instagramie, rzuciło mi się w oczy jedno zdjęcie. Podążając za jego autorką, dowiedziałam się, że jest Polką, która właśnie przeprowadziła się do Annecy.

Udało nam się spotkać dwukrotnie. Pierwszy raz w grudniu, tuż przed naszym wyjazdem do Polski na Święta. Pomimo tego, że się nie znałyśmy, że widziałyśmy się po raz pierwszy, bardzo miło spędziłyśmy czas. Nim się spostrzegłam, minęły trzy godziny. A my rozmawiałyśmy, o nas, o naszym życiu. O naszych planach i marzeniach. O tym, że z dnia na dzień, można zmienić swoje wartości i postrzeganie świata o 180˚ i nie ma w tym nic dziwnego.

Drugi raz widziałyśmy się w styczniu, dokładnie tydzień przed naszym powrotem do Polski. I znowu, przynajmniej z mojej strony, czułam się jakbym spotkała się ze starym znajomym. Sporo tematów do rozmów. Zero skrępowania.

DEDUDU, bo o niej mowa, okazała się niesamowicie miłą i otwartą osobą. W każdej sytuacji potrafi dopatrzeć się pozytywnych stron. Szuka w nich inspiracji do działania i cieszy się z najdrobniejszych rzeczy. I zaraża tym swoim podejściem, co jest niesamowite. Niesamowite jest też to, jak wiele dały mi nasze rozmowy. Dzięki niej moje dotychczasowe pomysły, zaczęłam dokładniej analizować i robić konkretne plany, jak wprowadzić je w życie. Chyba jeszcze nigdy nie spotkałam osoby, która tak potrafi zmotywować drugiego człowieka. Ewa, dlaczego tak późno sprowadziłaś się do Annecy? Albo, o ironio losu, dlaczego akurat teraz przyszło nam wyjeżdżać?

Gorąco wszystkim polecam blog, prowadzony przez DEDUDU <tutaj>. W bardzo przystępny sposób opisuje swoje doświadczenia i dzieli swoimi spostrzeżeniami.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz